Za górami, za lasami, w pobliżu niewielkiego, ale jakże urokliwego miasteczka o nazwie Ostrów Lubelski, nad Jeziorem Miejskim, znaleźli swoje miejsce Indianie… Wiedli błogie życie wśród natury, z dala od rodzącej się cywilizacji. Pory dnia wyznaczało im słońce urokliwie wschodzące i zachodzące nad jeziorem. W lecie żyli z tego, co upolowali i wyszukali. Lubili także łowić rybki, a w zimie korzystali z zapasów, które udało im się zmagazynować. Można śmiało powiedzieć, że dobrze egzystowali dzięki matce naturze. Indianie byli bardzo towarzyscy i gościnni, więc szybko znaleźli wspólny język z okoliczną ludnością. I tak kultura Indian z kulturą „Wielkich jezior...